Jak COVID może wpłynąć na pracę barmanów po otwarciu lokali?

Znoszenie kolejnych obostrzeń to pozytywna wiadomość dla branży gastronomicznej. Nie da się jednak ukryć, że stan epidemii na całym świecie znacznie zmienił pracę osób zatrudnionych w restauracjach, barach itd. Jak COVID-19 wpłynie na pracę barmanów po otwarciu lokali? Czy możemy spodziewać się zmian? Oto kilka przykładów.

Koniec z drinkami przyrządzanymi bez rękawiczek

Możemy się spodziewać, że wymogi sanitarne zmuszą barmanów do pracy w rękawiczkach. Trzeba przyznać, że nowa rzeczywistość nieco uwrażliwiła społeczeństwo na wirusy, zarazki i bakterie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ten nawyk pozostanie z nami już na zawsze. Higiena i warunki sanitarne stanowiska pracy staną się ważnym tematem podczas kursów barmańskich.

Pożegnanie z niektórymi pozycjami z menu

Niegdyś bardzo popularne były duże porcje drinków o wdzięcznych nazwach. Były one przeznaczone dla kliku osób. Ich istota polegała na tym, że w dużym naczyniu z napojem umieszczano kilka słomek i znajomi mogli w ten sposób dzielić się swoim zamówieniem. Nie ulega wątpliwości, że ze względu na reżim sanitarny takie przestaną pojawiać się w menu.

Ograniczona liczba gości

Nowe zasady nakładają na restauracje oraz bary pewne ograniczenia co do limitu osób przebywających w pomieszczeniu. Barmani, przyzwyczajeni do pracy pod presją czasu, przygotowywania jednego drinka za drugim i niekończących się kolejek, najprawdopodobniej zatęsknią za tymi czasami. Po otwarciu lokali ruch będzie znacznie mniejszy.

Co z napiwkami?

Rządy na całym świecie od samego początku pandemii sugerowały płatności bezgotówkowe. Każdy, kto choć przez chwile pracował w gastronomii, wie, że te z kolei negatywnie wpływają na szansę zostawienia napiwku przez gości. Możemy spodziewać się, że napiwki znacząco spadną, gdyż używanie karty weszło już wszystkim w nawyk.

Nowa rzeczywistość znacząco odbiła się na gastronomii. Każdy z nas marzy o powrocie do normalności. Czekają nas jednak pewne zmiany, które być może pozostaną z nami na zawsze. Będzie to dotyczyć również pracy kucharzy, barmanów i kelnerów, którzy będą musieli bardziej dbać o kwestie sanitarne.