Efekt odmrożenia gospodarki – kelnerzy, kucharz i barmani poszukiwani od zaraz
Zamknięcie gospodarki zmieniło przyzwyczajenia konsumentów, ale również pracowników dotychczas zatrudnionych w popularnych branżach, chociażby w sektorze HoReCa. Odmrożenie spowodowało szok na rynku pracodawcy, ponieważ okazuje się, że wielu dotychczasowych współpracowników gastronomii nie chce w ogóle wracać do obsługi klienta. Zrobiło się więcej miejsca dla pasjonatów.
Gastronomia nie upadnie, tylko zmieni profil działania
Gastronomia nie upadła, tylko zmienia profil funkcjonowania. Stacjonarne serwowanie posiłków przechodzi ewolucję w szybkie dostawy, nawet w specjalistyczny catering dietetyczny. Wyrobienie nowych kwalifikacji przez kurs barmański to ciekawa okazja na zastąpienie zniechęconych pracowników, a przy tym szansa na uzyskanie znacznie większych stawek z umów i napiwków. Usługi barmańskie sprawdzają się nie tylko w lokalu, ale również na pokazach, weselach, przy obsłudze spotkań biznesowych.
Kurs barmański ułatwi znalezienie pracy
Według BIG InfoMonitor zaległości branży gastronomicznej powiększają się dwukrotnie szybciej w stosunku do zwykłych lat, ale działalności, które przetrwały stale poszukują kadry i nie ograniczają się już do umów tymczasowych, tylko proponują od razu stałe zatrudnienie po okresie testowym.
Dziennik Gazeta Prawna zaznacza, że pracowników brakuje wszędzie, czyli w hotelach, gospodarstwach agroturystycznych, hostelach i innych działalnościach wyspecjalizowanych w organizacji wypoczynku. Kurs barmański ułatwi szybkie wejście do branży i znalezienie stałego lub sezonowego zatrudnienia.